środa, 4 grudnia 2013

nic na siłę.






Moje pokłady energii wyczerpały się.
Pogoda mi się niestety udziela.
Przerwa więc, nic na siłę...




10 komentarzy:

  1. rozumiem Cię doskonale.tez tak czasami mam ... pogoda potrafi przygnębić...ale spokojnie, wena sama wraca :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za miłe słowa. Czasami zwyczajnie nic się nie chce...;)

      Usuń
  2. Trzymaj się Aniu pogodnie mimo tej pogody i braku energii :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Drui. Dziś już nam śniegu napadało po kolana, więc od razu uśmiech na twarzy;)

      Usuń
  3. No to się zaczyna:/Anka kubek a raczej kubeł czekolady,terapia kolorami kilka naświetleń żarówką no i weź się w garść;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe uwierz mi Iga,że robiłam co mogłam. Taki dzień słabszy...bo ileż można na ten deszcz patrzeć, nawet na spacer się nie chciało, zupełnie nic... Ale dziś od rana wprowadzam klimat świąteczny do mieszkania. No i śniegu mamy sporo, może jakieś foty się pojawią;) pozdrawiam

      Usuń
  4. mnie moja też gdzieś opuściła..do niczego się nie mogę zebrać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak tez mam czasami .. :) Pozdrawiam wiec serdecznie i dziekuje za odwiedziny na blogu. U nas rowniez od wczoraj bialo i nawet fajnie bo czysciej i duzo jasniej .. :) M

    OdpowiedzUsuń
  6. Pogoda nie nastraja optymistycznie, ale będzie lepiej, wena i siły twórcze też wrócą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że jakoś uda Ci się odzyskać energię i szybko wrócisz :) A okres świąteczny z pewnością będzie temu sprzyjać!

    OdpowiedzUsuń