poniedziałek, 7 lipca 2014

Dalsnibba




panorama ze szczytu Dalsnibba.


Tym razem zmierzamy na szczyt Dalsnibba. Droga kręta i emocjonująca równie mocno jak przy wjeździe na Trollstigen. Mijamy zamarznięte jezioro a przed nami już coraz piękniejsze widoki. 
Kłębiaste chmury dodają mrocznego klimatu.
Widok, który czeka na nas na samym końcu tej wędrówki przyprawia o "gęsią skórkę"...
Jest niesamowity, a niekończące się szczyty górskie otaczają nas dookoła...
Zresztą sami oceńcie!



















 *selfie na szczycie Dalsnibba musi być! :)




10 komentarzy:

  1. Świetna wycieczka i ten kontrast, letnia wyprawa i śnieg :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepięknie!!!! Teraz będę chorować na wyprawę do Norwegii :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. fantastyczne krajobrazy .. podziwiam i pozdrawiam Aniu :^)

    OdpowiedzUsuń
  4. niezmiennie zachwycają mnie te krajobrazy, przydałaby się ta odrobina ochłody w postaci śniegu, w te upalne u nas dni ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, ależ pięknie!!! Mnie, miłośniczce gór, zapiera dech. A o Norwegii marzę od dawna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za selfie, ale w takim wypadku raczej bym nie marudziła... zdjęcia na tle tak pięknych krajobrazów to po prostu obowiązek; to znacznie lepsza pamiątka niż cały stragan z różnymi cudami. Ale i tak najwspanialszymi pamiątkami są wspomnienia :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Co za panorama! No i ten śnieg latem, jak patrzę na ludzi w tshirtach na śniegu to od razu mam gęsią skórkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudne zdjecia i blog :) piekne widoki Szkoda, ze nas blogerow fotograficznych jest wciaz tak mało :(

    OdpowiedzUsuń