"Czy około 9 km drogi może być atrakcją turystyczną i norweską budowlą stulecia ?Oczywiście, że może! A skoro może i jest, musieliśmy i my nią przejechać w drodze z Molde do Kristiansund. Był późny już wieczór, ale jak na norweskie warunki o tej porze roku przystało, oczywiście było jasno. Zatrzymaliśmy się przy najbardziej spektakularnym moście na trasie-Storseisundet, mającym kształt pięknego łuku. Udaliśmy się na przechadzkę wokół wzgórza z punktem widokowym.Co będę pamiętać z tamtych chwil? Cieplutkie i pomarańczowe słońce wolno zachodzące nad Oceanem Atlantyckim, małe wysepki z maleńkimi wioskami po kilka domków i ten wyjątkowy jodowy zapach morskiego powietrza".
Bernadeta S.
tekst: Bernadeta Sip
foto: Anna Mucha
Droga Atlantycka zawsze zachwyca! Ale na tych zdjęciach jest absolutnie wyjątkowa :)
OdpowiedzUsuńAleż tam pięknie macie!
OdpowiedzUsuńPiękne fragmenty świata... niby ten sam, a zupełnie inny :)
OdpowiedzUsuń