niedziela, 15 września 2013

Makarska



Mamy piękne wspomnienia związane z tym miasteczkiem. 
Były spacerki przed i po zachodzie słońca. 
Było podglądanie codziennego życia mieszkańców,
 był również odpoczynek i słodkie lenistwo. 



Makarska





 Dnia pierwszego zostaliśmy bardzo miło przyjęci przez właścicieli wynajmowanego mieszkania.
Przywitali nas domowej roboty rakiją wiśniową i wszyscy zgodnie stwierdzili,że była pyszna!
 Drugiego dnia dostaliśmy świeże figi (podobno z drzewa sąsiadów;))







 



 












 Chorwaci słyną z wyrobu wina.
Na każdym kroku można nabyć alkohole typu HOMEMADE. 
Polecam - były przepyszne!


3 komentarze:

  1. Wybierałam się tam w tym roku, ale w końcu padło na Katalonię. Mam nadzieję jednak,ze szybko tam pojadę. Zdjęcia wręcz o to proszą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre wino,świeże figi no i piękne widoki lepiej być nie może:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mój pierwszy pobyt w Cro właśnie Makarska po sezonie i zamiana w Cromaniaka ;)

    OdpowiedzUsuń