wtorek, 17 września 2013

Dubrovnik



Będąc w Chorwacji nie mogliśmy odpuścić sobie słynnego Dubrovnika.
Ostatecznie przegraliśmy z upałem, gdyż odebrał nam prawie całą energię i radość zwiedzania.
Jednak cieszę się,że się udało zobaczyć.

Wycieczkę rozpoczęliśmy od przystanku na przydrożnym straganie. 
Wszyscy byli zachwyceni, 
a po degustacji domowych win i rakiji - uśmiechnięci i jeszcze szczęśliwsi :)






... miasto zachwcało malowniczymi uliczkami, a ja stwierdziłam, 
że  mam ogromną słabość do zielonych okiennic ...



















 





Wracając zatrzymaliśmy się na przydrożnej plaży.
Słońce straszliwie potrafi wymęczyć, ale nikt nie narzekał :) 
To było takie pozytywne zmęczenie...








  * * *

11 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia. Odwiedziłam to miasto w tym roku ;) ale mnie radość ze zwiedzania odebrało przeziębienie i chyba trochę tłok :/

    OdpowiedzUsuń
  2. My za rok planujemy Chorwację i mam nadzieje że również Dubrovnik do zaliczenia;)

    P.S- Dodaje do obserwatorów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. najbardziej podobają mi się te brukowane uliczki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniałe fotografie, zwłaszcza te z wybrzeża:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urokliwe miejsce... Chętnie odwiedziłabym te stragany z domowymi wyrobami ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zmeczenie, zmeczeniem ale wspomnien i pieknych zdjec nikt Wam nie zabierze:) W chorwacji bylam tylko raz ale bardzo mi sie podobalo. i szczegolnie te pyszne owoce morza, mniam...

    OdpowiedzUsuń
  7. aleee wróciły wspomnienia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkie zdjęcia są przecudne!

    OdpowiedzUsuń
  9. No to sobie powzdychałam pryz oglądaniu tych zdjęć. Dubrovnik jest na mojej liście do zobaczenia jeszcze w tym życiu. Może się uda. :)

    OdpowiedzUsuń