Rozpoczynam serię postów z naszych objazdówek.
Tym razem wypady pod hasłem: 'plenery fotograficzne'- takie luźne raczej.
Na zdjęciach jedna,jedyna modelka aż do końca- Agnieszka no i moje stopy oczywiście:)
...jaki najważniejszy wniosek mi się nasuwa?!
Zawsze, ale to zawsze upewnijcie się nawet ze dwa razy,
że Wasz cenny i kochany aparat nie został na dachu auta ... ;)
... jutro przenosimy się w inne miejsce!
Bardzo przyjemne zdjęcia :) A co do zostawiania rzeczy na dachu auta,moja przyjaciółka straciła w ten sposób tablet-dlatego ja zawsze 3 razy upewniam się czy wszystko jest na swoim miejscu :)
OdpowiedzUsuńteż zaszalała haha :) W moim przypadku na szczęście skończyło się szczęśliwie, ale przyznaję...serce na chwilę mi stanęło ;)
Usuń:D Zdjęcia jak zwykle cudne, wszystko gra, tylko modelka sztywna jakaś;) Uściski Aniu! To były niesamowite dni! I jeszcze raz ogromnie Ci za wszystko DZIĘKUJĘ :*
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję! Modelka jak zawsze-urocza :) ps.'lej do szklany':):):)
Usuńthese are beautiful photos, thank for this wonderful moment !
OdpowiedzUsuńJens! It's so nice to see u here! :) Always good word- thank you! :)
Usuńchoć tęsknię już za wiosną, to nie mogę nie powzdychać do takich widoków :D
OdpowiedzUsuń