Czasami trzeba uciec od codzienności, podładować baterie!
Przede mną i D. perspektywa kilku dni nad polskim morzem.
Nastawiamy się na wiele wrażeń - bo wiemy że Oni też lubią aktywnie...
.... a ostatni raz w Gdańsku byłam wtedy...
* * *
Dobrej nocy życzę!
Wyobraź sobie, że nigdy nie byłam w Gdańsku i nie byłam nad morzem taką jesienią ;)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku. Ładuj akumulatory i wracaj z nowymi siłami, pomysłami i zdjęciami.
Marzy mi się morze po sezonie... Może kiedyś też uda mi się wyrwać na taką chwilkę :)
OdpowiedzUsuńMorze po sezonie to cudowny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPięknie zdjęcia.
OdpowiedzUsuń