Aniu, jak wstawiam foty na bloggera, to zaznaczam opcję orginalny rozmiar. Trochę to pomaga jakości zdjęć. Chociaż przy takim małym rozmiarze zdjęć jakie wstawiam, to nie widzę dużej różnicy, a jakość przy każdorazowym zmniejszaniu zdjęcia w jakims programie do postprodukcji zawsze się trochę psuje. U Ciebie czasami zdjęcia w pionowym formacie na blogu są duże, a po kliknięciu na nie pokazuje się ich orginalny rozmiar w jakim je załadowywałaś na bloggera i wówczas widać że są mniejsze. Czasami takie powiększnie małego zdjęcia przez funkcję "większy rozmiar" przy wstawianiu fotki w poście na blogspocie psuje trochę jakość, ale ja tego nie widzę zbytnio, może dlatego że pingle mam już na nosie stare. :D ;-)
świetne zdjęcia,a to pierwsze... ajj... to niebo daje swój urok;)
OdpowiedzUsuńJa zdjęcia zmniejszam w paintcie ;-)
Strasznie się wkurzam, że blogger tak żre jakość. Ja zmniejszam w ps i wyostrzam, ale i tak traci się na jakości po wrzuceniu do bloggera.
OdpowiedzUsuńczyli nie tylko ja mam z tym problem;)
UsuńAniu, jak wstawiam foty na bloggera, to zaznaczam opcję orginalny rozmiar. Trochę to pomaga jakości zdjęć. Chociaż przy takim małym rozmiarze zdjęć jakie wstawiam, to nie widzę dużej różnicy, a jakość przy każdorazowym zmniejszaniu zdjęcia w jakims programie do postprodukcji zawsze się trochę psuje. U Ciebie czasami zdjęcia w pionowym formacie na blogu są duże, a po kliknięciu na nie pokazuje się ich orginalny rozmiar w jakim je załadowywałaś na bloggera i wówczas widać że są mniejsze. Czasami takie powiększnie małego zdjęcia przez funkcję "większy rozmiar" przy wstawianiu fotki w poście na blogspocie psuje trochę jakość, ale ja tego nie widzę zbytnio, może dlatego że pingle mam już na nosie stare. :D ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki Drui:) Ja dotychczas używałam opcji oryginalny rozmiar... Mimo wszystko zdjęcia nie są takie jak być powinny...;) Dzięki:)
OdpowiedzUsuń