Wpis dzisiejszy rozpoczynam moim ulubionym zdjęciem...
I tak to wyglądało... było leniwie, momentami aktywnie.
A co najważniejsze - różnorodnie.
Dzisiaj Podgora.
Tamtejszą plażę szczególnie sobie upodobaliśmy.
Z dala od tłumów turystów, zaciszna i spokojna.
Wypatrzyła ją Agata i to właśnie Jej dedykuję ten wpis :)
cdn.
Aż mi się zrobiło ciepło w ten deszczowy dzień
OdpowiedzUsuńDziękuję Sis! :) buziaki! Zdjęcia piękne, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńOciepliłaś mi te moje 13 stopni za oknem. :)
OdpowiedzUsuńcoś pięknego! Patrząc na tę szarość za oknem, mam ochotę się tam przenieść w tej chwili...
OdpowiedzUsuńchyba sie tam teleportuje :)
OdpowiedzUsuń